„
niezależnie od tych wartości.
a od kiedy „Judeochrześcijaństwo” stało się czymś?
jak powiedział felietonista Mark Silk, pojęcie ” tradycji Judeochrześcijańskiej „pojawiło się przed II wojną światową. było to sposób przeciwdziałania faszystowskiemu używaniu” chrześcijańskiej ” jako języka kodowego dla antysemitów.,
ale, miał wyjątkową użyteczność w życiu amerykańskim. W 1952 roku prezydent Dwight D. Eisenhower ogłosił: „nasz rząd nie ma sensu, jeśli nie jest oparty na głęboko odczuwalnej wierze religijnej — i nie obchodzi mnie, co to jest.”
właśnie wtedy na naszej narodowej walucie pojawiło się „In God We Trust”. To było wtedy, gdy „pod Bogiem” pojawił się w przysiędze wierności.
i dlaczego? Bo teraz mamy nowego wroga. Sowiecki komunizm był ateistyczny. Musieliśmy podkreślić, że jesteśmy inni, że nasza kultura ma inne źródło energii., Ale zwróć uwagę: rozprzestrzenianie się instytucji religijnych nie oznaczało, że nastąpił równy wzrost amerykańskiej duchowości. Amerykańska religia była dość mdła. „Wiara dla wiary.”
” wiara dla wiary ” dobrze wpisuje się w powojenną ekspansję podmiejską. Po raz pierwszy Żydzi i chrześcijanie żyli w bliskiej i spokojnej bliskości. Każda Główna ulica w każdym powstającym przedmieściu miała swój Kościół Katolicki, Kościół protestancki i synagogę.
tak skończyliśmy z „Judeochrześcijaństwem.,”Zasadniczo, to pozwoliło Żydom do” country club — – jeśli nie prawdziwy tenis i golf country club (który przyjdzie później), to przynajmniej wcześniej ograniczone „country club” amerykańskiej kultury.
„Judeo-Chrześcijanin” był kością, którą Ameryka rzuciła Żydom, pozwalając nam myśleć, że nasza wiara religijna była równym partnerem w amerykańskim życiu. Kiedy weźmiemy pod uwagę, że amerykańscy Żydzi nigdy nie stanowili więcej niż trzy procent amerykańskiej populacji, wydawało się to raczej hojnym posunięciem.,
a ponieważ Amerykańscy Żydzi byli (słusznie) chorzy na śmierć z powodu bycia innymi i bycia prześladowanymi, my parroted „Judeo-Christian” wraz z wszystkimi innymi. Oznaczało to, że Żydzi nie byli już obcy, że nie byliśmy peryferyjni, że byliśmy gotowi na prime time.
ale tak naprawdę nigdy nie było.
O tak, oczywiście-szkoły zamykałyby się na święta żydowskie. Można dostać macę w supermarketach. Żydzi wnieśli swój słynny wkład w kulturę amerykańską.
ale, religijnie? Nie za bardzo.,
domyślna kultura religijna Ameryki była — i nadal jest — chrześcijańska. To, pomimo ogromnych wyzwań demograficznych, które religie niechrześcijańskie stawiały amerykańskiej polityce ciała.
a nawet jeszcze: zadeklarowany agnostyk czy Ateista miałby wiele problemów z wyborem na wysokie Amerykańskie Urzędy.
poza tym: pomimo deklarowanego przez nasze społeczeństwo „Judeochrześcijańskiego” dziedzictwa kulturowego, żydowscy myśliciele, a konkretnie żydowskie teksty, stają się krótkie w świadomości publicznej. Możesz być literackim Amerykaninem, nie wiedząc nic o żydowskiej myśli.,
księgi Biblii hebrajskiej (i, proszę, nie „Starego Testamentu”) a księgi Biblii chrześcijańskiej? Jasne. Przynajmniej występują gościnnie w krzyżówce New York Timesa.
ale, 21 w dół, „Księga Mądrości żydowskiej”, sześcioliterowe słowo — Talmud?
14 — latek, żydowski myśliciel, pięcioliterowy Word-Buber?
chyba nie.
Jeśli chodzi o Judaizm jako część amerykańskiego kanonu, Judaizm jest tak samo niekorzystny, jak każda niechrześcijańska, nie-Zachodnia kultura.
bądźmy szczerzy. „Judeo-Chrześcijanin” tak naprawdę nie istnieje.
pójdziemy dalej?,
całe pojęcie „Judeo-chrześcijańskie” odnosi się do pewnych bardzo realnych i istotnych różnic między dwiema wiarami i dwiema kulturami. Pojęcia takie jak postać Jezusa z Nazaretu; znaczenie prawa religijnego; istota ludzkiej natury — na początek.
i jeszcze dalej: „Judeochrześcijanie” zaczynali jako elegancki sposób mówienia: „jesteśmy wierzącymi, a Rosjanie nie”. miało to charakter polityczny.
nadal tak jest, gdybyś nie zwracał uwagi., Kiedy współcześni politycy powołują się na” tradycję Judeochrześcijańską”, można się założyć, że to, co mówią, jest ” Judeochrześcijańskie-a nie muzułmańskie, Sikh czy cokolwiek innego.
i tak, Trump chce bronić „wartości judeochrześcijańskich”, wraz z przepasaniem na zbroi tej wyimaginowanej „wojny z Bożym Narodzeniem”, która w rzeczywistości była tylko (only!) wojna o uprzejmość, uprzejmość i afirmację prawdziwej amerykańskiej różnorodności — uznanie, że nie wszyscy Amerykanie są chrześcijanami.
Zapraszam do przyłączenia się do obrony wartości „judeochrześcijańskich”., są chore
i, jeśli zamierzamy rozszerzyć tę listę do postu-biblijna żydowska literatura święta, możemy dodać następujące pojęcie:
prawda rozwija się na wielu opiniach, każdy z nich walczy z innymi.,
Jeśli okaże się, że jest to” tradycja Judeochrześcijańska”, jasne-Zapisz mnie.