Czy Pozytywizm rzeczywiście „działa” w naukach społecznych?

Czy Pozytywizm rzeczywiście „działa” w naukach społecznych?

„Pozytywizm”, pisze Giddens, „stał się dziś bardziej terminem nadużycia niż terminem technicznym w filozofii”. Choć niewielu dzisiaj określa siebie jako „pozytywistów”, wpływ pozytywizmu jest nadal powszechny, wywierając znaczny wpływ na Nauki przyrodnicze i społeczne, zarówno w sposób wyraźny, jak i dorozumiany. W latach, od kiedy termin został spopularyzowany przez Augusta Comte, podejście przeszło kilka etapów ewolucji, choć kilka podstawowych elementów pozostało w jego sercu., Esej ten rozpocznie się od zbadania, czym są te elementy, jak zmieniały się w czasie i jak wygląda dzisiaj Pozytywizm. Następnie rozważy mocne i słabe strony epistemologii – zarówno w jej szerszym kontekście, jak i ze szczególnym odniesieniem do jej zastosowania w naukach społecznych-stwierdzając, że chociaż próba pozytywizmu przedstawienia ostatecznej wiedzy o świecie jest godna pochwały, ostatecznie jest błędna., Jego nadmierne zaufanie do twierdzeń o obiektywizmie i empiryzmie nie podlega kontroli, gdy jest stosowane zarówno w naukach społecznych, jak i przyrodniczych, a zatem nie może być naprawdę uważane za „skuteczne”.

znaczenie terminu „Pozytywizm” ewoluowało na przestrzeni lat, choć w jego rdzeniu zachowało się kilka kluczowych aspektów. Opiera się na fundamentalistycznej ontologii – czyli takiej, w której świat istnieje niezależnie od naszej wiedzy o nim – a w jej sercu leży obietnica jednoznacznej i dokładnej wiedzy o świecie, do której można dotrzeć poprzez doświadczenie zmysłowe., Podobne podejście można znaleźć w całej historii filozofii, ale w istocie Pozytywizm jest produktem Oświecenia. Przejście od spekulatywnej metafizyki, które miało miejsce w tym okresie, wytworzyło epistemologię, która była „mocno ugruntowana w czymś, co jest postulowane” i która ujawniłaby prawdziwą naturę świata nie „poprzez jakiś abstrakcyjny proces rozumowania … ale przez badanie „danego” (w łacińskim datum lub w liczbie mnogiej dane)”., Dane, z którymi postępują pozytywiści, są tymi, które można zaobserwować, a tym samym ustalić poprzez zastosowanie metody naukowej. Co ważne, dla pozytywistów podejście to może być stosowane w naukach społecznych z takim samym powodzeniem, jak w naukach przyrodniczych. Relacje między zjawiskami społecznymi można zaobserwować obiektywnym i nieuprzedzonym wzrokiem w poszukiwaniu prawdziwej wiedzy na temat przedmiotu, z empirycznym, a nie normatywnym nastawieniem, znalezionym w pytaniu. Jako takie można ustalić związki przyczynowe między zjawiskami społecznymi.,

ten opis pozytywizmu został uogólniony, ponieważ nie można mówić za wszystkich, którzy twierdzili, że wierzą w podejście pozytywistyczne. W całej swojej historii Pozytywizm doświadczył kilku godnych uwagi zmian. Proces, który przedstawił Comte, zrodził się z pragnienia reform społecznych. Zachęca badacza do poszukiwania uniwersalnych praw, które mogą być stosowane niezależnie od czasu i miejsca poprzez obserwację, eksperyment i porównanie. Dla Comte ' a dominujące wcześniej filozofie teologiczne i metafizyczne były do tego niezdolne i musiały zostać odrzucone., Po objęciu nauki pozytywistycznej umysł ludzki mógł wykorzystać swój prawdziwy potencjał, a następnie, dzięki postępowi naukowemu, mógł dokonać sprawiedliwej reorganizacji społecznej. Pozytywizm Comte ' a różni się od tego, jaki dziś posiadają jego zwolennicy, jednak jego zaangażowanie w metodykę naukową i poszukiwanie obiektywnej prawdy w badaniu zjawisk przyrodniczych i społecznych czyni go wystarczająco podobnym.

koło Wiedeńskie pod kierunkiem Moritza Schlicka rozwinęło Pozytywizm logiczny, który starał się opierać na zastosowaniu metodologii nauk przyrodniczych Comte ' a w naukach społecznych., Wprowadzając ścisłość matematyki do filozofii, grupa w pełni przyjęła empiryzm i odrzuciła Wszystko inne-metafizykę, etykę, teologię, estetykę – jako nieistotne w prowadzeniu badań naukowych. Comte rzeczywiście zwrócił uwagę na potencjalne pułapki wykorzystania matematyki w badaniu zjawisk społecznych, ostrzegając, że „analiza matematyczna sama w sobie może zdradzić nas w zastępowaniu znaków ideami i że kryje się w niemoralności koncepcji pod narzucającym się werbiażem”., Nie przeszkodziło to wiedeńskiemu kręgowi w rozwijaniu pozytywizmu logicznego, który posługiwał się językiem podobnym do języka fizyki i czerpał z Tractatus Logico-Philosophicus Wittgensteina. Wpływ Wittgensteina skłonił krąg do przyjęcia „zasady weryfikacji”, która głosiła, że żadne stwierdzenie nie ma znaczenia, chyba że jest możliwe do zweryfikowania. Podzielił on wypowiedzi na jedną z dwóch kategorii: analityczną i syntetyczną. Twierdzenia analityczne to te, w których znaczenie podmiotu (lub jego brak) jest nieodłączne. Takie stwierdzenia są pozbawione merytorycznej treści., I odwrotnie, stwierdzenia syntetyczne to te, w których znaczenie nie jest zawarte w samej definicji. Weryfikacja takich stwierdzeń ma miejsce tylko wtedy, gdy są one doświadczane przez nasze zmysły i dlatego stają się faktem.

pozytywiści są dziś mniej entuzjastyczni wobec niektórych wcześniejszych założeń epistemologii. Uznając, że jego roszczenia do obiektywizmu i dokładności opierają się na mniej bezpiecznych podstawach, niż kiedyś uważano, element wątpliwości pojawia się w badaniach współczesnych zwolenników, którzy obecnie mają tendencję do czynienia w stopniach prawdopodobieństwa i częściowej obiektywizmu., Chociaż jego twierdzenia mogły zostać zredukowane przez to skromniejsze podejście, Pozytywizm nadal podkreśla rolę empiryzmu, jedność Nauk i zdolność odkrywania znaczenia z przedmiotów.

Po zbadaniu tego, co tradycyjnie uważano za Pozytywizm, a dziś za pozytywistyczne, esej ten zwróci teraz uwagę na jego niedociągnięcia i wyjaśni, dlaczego tak naprawdę nie działa., Chociaż esej ten dotyczy wad pozytywizmu ze szczególnym odniesieniem do nauk społecznych, na przestrzeni lat pojawiło się kilka krytyki szerszego ruchu pozytywistycznego, które kwestionują jego wartość dla nauk społecznych.

pierwszą – i chyba najbardziej fundamentalną – wadą pozytywizmu jest jego roszczenie do pewności. Jak mówi Crotty, „wyrażanie wiedzy naukowej to jedno; twierdzenie, że wiedza naukowa jest całkowicie obiektywna i że tylko wiedza naukowa jest ważna, pewna i dokładna, to drugie”., To było zadane cios przez dzieła Heisenberga i Bohra. Obaj pracowali nad teorią kwantową i twierdzili, że niemożliwe jest dokładne określenie pewnych cech cząstek subatomowych, a obserwacja cząstek zmienia je. Stawia to pod znakiem zapytania zarówno zdolność do określania dokładnych informacji, jak i niezależność badacza od podmiotu. Dla Heisenberga była to sprawa epistemologiczna: „wskazując na niezdolność nauki do określenia dynamiki subatomowej z dokładnością, lokalizuje to ograniczenie w sam sposób, w jaki my ludzie wiemy to, co wiemy”., Bohr nie zgadzał się, uważając, że jest to kwestia ontologiczna i że odnosi się do natury cząstek subatomowych, a nie sposobu, w jaki ludzie o nich myślą. Niezależnie od wniosków, badania przyniosły efekt wstrząsającego zaufania pozytywizmu i jego roszczeń do dokładności.

ta niepewność w ufności pozytywizmu wyłaniała się echem w dalszej krytyce Poppera w tym, co stało się znane jako post-Pozytywizm., Nieprzekonany logiką odkryć naukowych i syntetycznymi stwierdzeniami Koła Wiedeńskiego twierdził, że „każde stwierdzenie naukowe musi pozostać niepewne na zawsze”.Jego głównym zagadnieniem była rola pozytywizmu przypisywana indukcji w metodzie naukowej. Dla Poppera przekonanie, że uniwersalne prawa mogą być ustanowione poprzez wielokrotne doświadczanie zdarzenia, było nielogiczne. Tylko dlatego, że coś było już widziane, nie oznacza, że jest to prawda ahistoryczna i że będzie tak zawsze., W związku z tym, niezależnie od empiryzmu i obiektywizmu, „zasada logiki niememerycznej pozostaje nieodłączną częścią metody naukowej”.

Quine argumentował, że kolejną słabością pozytywizmu jest rozbieżność między teorią a praktyką metody naukowej. Tradycyjna pozytywistyczna wiara w obiektywizm nie uznaje argumentu Quine 'a, że jakiekolwiek doświadczenie zmysłowe musi być” zapośredniczone przez pojęcia, których używamy do jego analizy”, i jako takie, „nie ma sposobu klasyfikowania, a nawet opisywania doświadczenia bez jego interpretacji”., Ten stopień interpretacji danych przez badacza może spowodować stronniczość w kierunku konkretnego wniosku, a pewne wyniki, które nie pasują do obecnie posiadanych teorii, zostaną odrzucone jako anomalne lub nawet całkowicie zignorowane. Problem ten został rozwinięty przez Kuhna, który twierdzi, że nauka jest zdominowana przez jeden paradygmat, który ograniczy rodzaje pytań zadawanych przez badaczy i sposób, w jaki interpretują ich wyniki. Wbrew pozytywistycznemu twierdzeniu o obiektywizmie badacz nie jest w stanie oderwać się od tematu i podejść do niego bez uprzedzeń., Obserwacje, które nie pasują do istniejących teorii, zostaną zatem odrzucone jako nieprawidłowe, dopóki obserwacje empiryczne nie staną się wystarczające do wystąpienia „zmiany paradygmatu”. Następnie proces rozpocznie się ponownie.

być może największym mankamentem pozytywizmu ze szczególnym odniesieniem do nauk społecznych jest brak rozróżnienia świata naturalnego i społecznego. Twierdzenie, że wśród pozytywistów istnieje jednomyślność w naukach ścisłych, nie uwzględnia trzech ważnych różnic między naukami przyrodniczymi i społecznymi, które identyfikują Marsh i Furlong., Po pierwsze, struktury społeczne nie istnieją niezależnie od działań, które kształtują lub są produktem. Często cytowanym przykładem jest małżeństwo, które jest zarówno instytucją społeczną, jak i przeżyciem. To, że jest to przeżyte doświadczenie, zmieni postrzeganie go przez agentów. To z kolei wpłynie na sposób, w jaki agent wchodzi w interakcje z nim, a zatem ostatecznie zmieni samą instytucję. Po drugie, struktury społeczne nie istnieją niezależnie od poglądów przedstawicieli; odzwierciedlają one instytucje, do których należą i odpowiednio zmieniają swoje zachowanie., Taki proces nie ma miejsca w świecie przyrody. Po trzecie, struktury społeczne będą kształtowane przez działania agentów i dlatego będą się zmieniać w zależności od szeregu czynników, w tym czasu i miejsca. Brak rozpoznania i odpowiedzi na te wyraźne różnice między światem społecznym i naturalnym jest być może największą porażką pozytywizmu w odniesieniu do nauk społecznych.

na pierwszy rzut oka atrakcyjność wykorzystania pozytywizmu w naukach społecznych jest oczywista., Zapowiada zapewnienie i pewność, że Nauki przyrodnicze najwyraźniej korzystają z sytuacji, które często są niezwykle złożone. Jak pokazuje ten esej, taka pewność siebie jest często mylona zarówno w odniesieniu do nauk społecznych, jak i przyrodniczych. Zamiast dyskutować o tym, co Pozytywizm zamierza zrobić, problemem jest uprzywilejowana pozycja w odkryciach naukowych., Biorąc pod uwagę niepewność, jaką prezentują konkurencyjne epistemologie w odniesieniu do filozofii nauki, wydaje się nieco naiwne wierzyć, że każde podejście może zaoferować prawdziwie ostateczną wiedzę, do której pretenduje Pozytywizm. Choć współcześni pozytywiści mogą teraz unikać nadrzędnych twierdzeń, jakie pierwotnie wysuwali Comte i Wiedeński krąg, nadal istnieje wiele kwestii, których nie można zignorować, próbując wysuwać pretensje do obiektywnej wiedzy o zjawiskach, którymi zajmują się Nauki społeczne.

Bibliografia

Adorno, T.,, et al (1976) The Positivist Dispute in German Sociology (London: Heinemann)

Crotty, M. (2003) the Foundations of Social Research: Meaning and perspective in the research process (London: Sage Publications)

Giddens, A. (1977) Studies in Social and Political Theory (London: Hutchinson)

Hacking, I. (1983) Representing and intervening (Cambridge: Cambridge University Press)

Marsh, D. and Stoker, G., EDS. (2002) Theory and Methods in Political Science, 2nd edn (Basingstoke: Palgrave Macmillan)

Miller, R. W., (1988) Fact and Method: Explanation, Confirmation and Reality in the Natural and the Social Sciences (Princeton: Princeton University Press)

Popper, K. (1959) the Logic of Scientific Discovery (New York: Basic Books)

Weber, M. (1978) Max Weber: selections in translation tr. Runciman, W. G. (Cambridge: Cambridge University Press)

Weber, M. (2004) Methodology of the Social Sciences (Jaipur: ABD Publishers)

Zammito, J. H., (2004) a Nice Derangement of Epistemes: Post-positivism in the study of Science from Quine to Latour (Chicago: University of Chicago Press)

Continue Reading on E-International Relations

  • Problematic Positivism: a Post-structural Critique of Power under neorealism
  • The Situatessness of Social Practices and the Writing of Violence in IR
  • Ya Basta! A Case for Social Movements in Critical Norm Research
  • konstruktywizm społeczny Vs. neorealizm w analizie Zimnej Wojny
  • Social Media in the 2016 U. S., Wybory prezydenckie
  • czy Epistemologia ma znaczenie? Podział między teorią krytyczną a teorią rozwiązywania problemów

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *