z pozoru wszystko w życiu Misty Tyers wydaje się zupełnie zwyczajne. Jest fryzjerką, która jest dobra w tym, co robi – tak dobra, że jej czas zostaje zarezerwowany miesiąc wcześniej. Kocha również muzykę i co roku wyrusza w tygodniowy rejs heavy metalowy z 60 zespołami i 3000 ludźmi. A kiedy Misty nie ścina i nie ścina włosów, podnosi ciężary. Dokładniej mówiąc, Kettlebells. Ona też jest w tym dobra i ma nadzieję, że w tym roku uda się na Mistrzostwa Świata w Serbii.,
ale coś w sypialni 32-latka wskazuje na życie mniej zwyczajne. Pomiędzy ciężarami i medalami z jej atletycznych przedsięwzięć, na Zielono-czerwonej komodzie, znajduje się szatański ołtarz Misty.
„zawdzięczam wiele sukcesów w moim życiu” – tłumaczy przez telefon ze swojego mieszkania w Victorii, mieście na południowym krańcu kanadyjskiej wyspy Vancouver. „To zawsze zachęca cię do działania. Niektórzy ludzie biorą to do swojej kariery, niektórzy ludzie biorą to intelektualnie, a niektórzy ludzie biorą to fizycznie – jak w moim podnoszeniu ciężarów.,”
Misty Tyers zatrzymuje się w drodze do domu z pracy w swoim zakładzie fryzjerskim na wyspie Vancouver w Kanadzie. Foto: Berkley Vopnfjörð.
Misty po raz pierwszy usłyszała o satanizmie jako nastolatka, ale oficjalnie dołączyła do Kościoła Szatana, dopóki nie skończyła 27 lat, po odkryciu książki „Szatańska czarownica” jej założyciela, Antona Szandora LaVeya.
„sposób, w jaki mówiono o tym, jak postrzegasz siebie – nie ma znaczenia, czy jesteś, powiedzmy, nieco większą kobietą” – mówi ze śmiechem. „Chodzi o wykorzystanie tego na swoją korzyść., Chodzi o to, aby dowiedzieć się, jak najlepiej się zaprezentować, jak możesz czuć się pewniej i pracować na swoją korzyść.”
Jeśli chodzi o religie, satanizm nie jest traktowany poważnie przez szerszą publiczność. Nikt nie będzie obwiniany za wyobrażanie sobie go jako schronienia dla czcicieli diabła, którzy biegają w pelerynie, piją krew, sikają ogniem lub nawet oddają się ofiarnej rzezi. To dlatego, że zdecydowana większość tych skojarzeń została ukształtowana przez sposób, w jaki satanizm został przedstawiony w popkulturze, mediach i, co ważniejsze, innych religiach.,
Misty ' s Satantic altar. Foto: Berkley Vopnfjörð.
pod koniec lat 80.fala „satanistycznej paniki” powstała z zarzutów, że Kościół Szatana maltretował i porywał dzieci w amerykańskich żłobkach. Doprowadziło to do najdłuższego i najdroższego procesu w historii Ameryki, w wyniku którego wszystkie zarzuty zostały wycofane bez żadnych wyroków skazujących. (Nie było dowodów przeciwko Kościołowi, a pierwotne zarzuty okazały się fałszywe.)
chodzi o to, że Kościół Szatana nie wierzy w diabła., Nie uznaje nawet „Szatana” za istotę fizyczną czy duchową. Jeśli chodzi o Kościół, nie ma czegoś takiego jak niebo czy piekło. Sataniści lojalni wobec Kościoła Szatana są w rzeczywistości ateistami, którzy akceptują wszystkie płci, seksualności, preferencje seksualne i rasy.
„Szatańska postawa polega na tym, że ludzie powinni być oceniani według własnych zasług” – napisał LaVey. Ta postawa może nie wydawać się warta odnotowania w 2019 roku, ale jest prawie powszechna wśród innych ustalonych religii.
oprócz szatańskiej Czarownicy Anton Szandor LaVey jest autorem pięciu książek na temat religii satanizmu., Pierwszą i najważniejszą – tą, która stworzyła przewodnią filozofię dla całego Kościoła Szatana-była Biblia Szatańska z 1969 roku. Książka sprzedała się w ponad milionie egzemplarzy, nigdy nie wyszła z druku i została przetłumaczona na wiele języków.
Misty trzyma swoją piłeczkę pytona. Foto: Berkley Vopnfjörð.
opierając się na ideach Friedricha Nietzschego, Ayn Rand i Ragnara Redbearda, Biblia LaVeya rozpoczyna się od „dziewięciu satanistycznych stwierdzeń”, które obejmują: „Szatan reprezentuje odpust zamiast abstynencji!,”, „Szatan reprezentuje żywotną egzystencję,a nie duchowe marzenia!”i” Szatan reprezentuje nieskalaną mądrość, zamiast obłudnego oszukiwania siebie!”
nadrzędnym dogmatem nie jest oddawanie czci jakimkolwiek zewnętrznym siłom-rzeczywistym czy duchowym-ale oddawanie czci samemu sobie i robienie wszystkiego, co w twojej mocy, aby osiągnąć swój potencjał., „Gdyby każdy miał określony czas i miejsce w celu oddania się swoim osobistym pragnieniom, bez obawy o zakłopotanie lub wyrzuty, byłby wystarczająco uwolniony, aby prowadzić niezrównoważone życie w codziennym świecie”, pisze LaVey w szatańskiej Biblii.
„satanista nie zaprzecza, że te instynkty cielesne istnieją, zakopując je głęboko w naszej podświadomości do tego stopnia, że dobrze się rozwijają i eksplodują”, wyjaśnia Joel Ethan, rzecznik Kościoła Szatana, który mieszka w nieujawnionej lokalizacji na wschodnim wybrzeżu USA., „Raczej przyjmujemy je jako część naszego DNA i podejmujemy racjonalne decyzje o tym, jak najlepiej na nich działać. Sataniści są pragmatykami: postrzegamy życie jako wielką pobłażliwość i chcemy cieszyć się nim jak najdłużej.”
Kościół Szatana założyciel Anton LaVey.
na papierze Joel Ethan przypomina wielu czterdziestolatków. Lubi podróżować i oglądać filmy; uwielbia spędzać czas z rodziną. Pracuje dla organizacji non-profit w sektorze ochrony środowiska, jest dobrym rozmówcą i ogólnie czuje się zadowolony z życia., Jest inteligentny, uprzejmy i ciekawy. Tak się składa, że jest również szatańskim księdzem.
Kościół Szatana wzbudził zainteresowanie Joela w latach 90., kiedy po raz pierwszy pożyczył kopię szatańskiej Biblii od kolegi z klasy. Znalazłszy więcej pytań niż odpowiedzi w bardziej tradycyjnych wartościach religijnych, których wyznawała jego rodzina, coś w filozofii stojącej za satanizmem wydawało się lepiej dopasowane.,
ale podczas gdy praca Misty jako fryzjera pozwala jej być otwartą na jej przekonania – choć nie „krzyczy z dachów” – praca i życie osobiste Joela utrudniają mu identyfikację jako Satanisty publicznie. To samo dotyczy wielu innych. Szczególnie w USA bycie „ujawnionym” jako satanista może stanowić poważne ryzyko osobiste i zawodowe.
można powiedzieć, że stare fotografie LaVey ' a – przedstawionego w rogach diabła, ubranego w węże, ubranego na czarno i otoczonego nagimi kobietami – niewiele pomogły w publicznym wizerunku Kościoła., Prawdopodobnie nie było też ideałem, z punktu widzenia PR, że mieszkał w ogromnym, wyglądającym na nawiedzony czarnym domu (nazywanym, nieco niewyobrażalnie, „czarnym domem”). Ale podczas gdy okultystyczne obrazy, estetyka i język są popularne w Kościele, żadna z nich nie jest brana dosłownie.
Czarny Dom, Nowy Jork: obecna siedziba Kościoła Szatana.
zamiast zmieniać to, kim się jest, aby „stać się” satanistą, satanizm polega bardziej na rozpoznawaniu czegoś, co istnieje w sobie, co zdarza się dostosować do jego zasad., „Nigdy nie zachęca się do prozelityzmu ani niczego podobnego” – mówi Misty. „Uznaje cię za osobę indywidualną, a nie jako jakąś bezimienną osobę w Zgromadzeniu. Czuję, że ludzie, którzy naprawdę mają to znaleźć, znajdą to.”
Wyatt Fleming, 26-letni student i pracownik rządowy pracujący w północnej części stanu Nowy Jork, znalazł go w wieku 18 lat. Pojawia się jako osoba oczytana, pracowita i taka, która woli zachować dla siebie., I chociaż jest otwarty na swoje zaangażowanie w satanizm ze swoimi rodzicami, bratem i dwoma bliskimi przyjaciółmi-z których wszyscy go akceptują – postanawia nie dzielić się swoimi przekonaniami z nikim poza tym, aby uniknąć radzenia sobie z uprzedzeniami.
„To zainspirowało mnie do wizualizacji tego, kim chcę być”, mówi. „Ulepszyłem swój styl, zapakowałem się w mięśnie, napisałem książki, odniosłem sukces w szkoleniu wojskowym i nauczyłem się lepiej nawiązywać kontakty, nawiązywać przyjaźnie i poznawać nowych kochanków.,”
Wyatt Fleming, 26-letni student, który odnalazł nowe życie dzięki Satanizmowi, odwiedza cmentarz w północnej części stanu Nowy Jork. Foto: Will Cornfield.
gdy młodzi ludzie próbują odnaleźć swoją drogę w coraz bardziej niepewnych czasach, Wyatt wierzy, że wiele można zyskać dzięki indywidualnym badaniom satanistycznego spojrzenia. „Satanizm nie dąży do nawrócenia nikogo, ale myślę, że jest wielu młodych dorosłych, którzy de facto byliby Satanistami, ale po prostu o tym nie wiedzą” – mówi.,
„mogliby zrobić wiele dobrego dla siebie, aby przyjąć religię, która polega na rozwijaniu Twoich umiejętności i samoświadomości, aby żyć na własnych warunkach… i zastąpieniu tradycyjnej religii czymś innym niż konsumpcjonizm na masowym rynku i tandetne, niejasne, duchowe przekonania.”
Kościół Szatana nie polegał na analogowych pismach, aby przekazać swoje poglądy. W momencie pisania tego tekstu konto na Twitterze Kościoła Szatana ma około 214 tysięcy zwolenników w porównaniu z 87 tysiącami Kościoła Anglii, regularnie odpalając dowcipne odpowiedzi na wszystko, co związane z szatanem., (Kiedy jeden z użytkowników napisał na Twitterze: „pieprzyć satanizm”, na przykład, konto po prostu odpowiedziało: „kurwa jest rzeczywiście Satanistyczne.”)
wtedy jest magia. Pomimo wyjaśnienia, że sataniści nie wierzą w diabła, piją krew i całą resztę, praktykują dwa różne rodzaje magii. To, przyznaje Misty, jest miejscem, w którym ktoś wykazujący początkowe zainteresowanie religią może zostać wyrzucony. „Ale to nie jest Harry Potter, jak rzucasz zaklęcia” – mówi.
Zdjęcie: Will Cornfield.,
„mniejsza magia” jest o codziennych rzeczach, które satanista może zrobić, aby pomóc im uzyskać to, czego chcą ze świata. Może to być tak proste, jak noszenie najbardziej wzbudzających zaufanie ubrań na rozmowę o pracę lub wzięcie szefa na lunch, zanim poprosisz o podwyżkę.
„chodzi o czarujących ludzi, czyli o prezentowanie siebie w taki sposób, aby pozyskiwać ludzi” – mówi Misty. „Manipulujesz otaczającym Cię światem, aby uzyskać to, czego potrzebujesz., Ludzie często myślą o „manipulacji” negatywnie, ale za każdym razem, gdy zajmujesz się czymś lub robisz coś, aby osiągnąć coś konkretnego, jest to manipulacja.”
„Greater Magic” polega na tym, aby pozwolić sobie na czas i miejsce na przetwarzanie wydarzeń, zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych, lub na skupienie swojej energii w określonym celu. Często przybiera to formę rytuału. W latach 60 – tych i 70-tych powszechne były wizerunki LaVey otoczonej nagimi kobietami podczas tych rytuałów, podobnie jak nagie ołtarze.,
oczywiście skłoniło to krytyków Kościoła do stwierdzenia, że LaVey był niewiele więcej niż żądnym władzy, szalonym seksualnie mizoginistą. Ale Misty nie widzi tego w ten sposób. „Ludzie patrzą na nagie ołtarze i natychmiast myślą, że kobieta jest uprzedmiotowiona” – wyjaśnia. „Ale oni nie rozumieją, że to wszystko za zgodą. Mężczyźni też. Ludzie każdego paska-mężczyźni czy kobiety, w całym spektrum LGBT-zrobili to … jesteś w sytuacji najwyższej władzy. Wszyscy skupiają się na Tobie. To prawie czuję, w pewnym sensie, jak bycie gwiazdą rocka na scenie. To nie jest seksistowski problem.,”
Foto: Wyatt Fleming.
zanim pojawił się LaVey, koncepcja Szatana istniała tylko jako wroga chrześcijaństwa, ewoluując z niechęci i nieufności Kościoła rzymskokatolickiego do pogan i podobnych „alternatywnych” odłamów religijnych w średniowieczu. Była to zasadniczo obraza lub, jak wyjaśnia Joel, ” Etykieta, którą uderzyli w kogoś, aby uzasadnić cokolwiek strasznego, co chcieli zrobić tym ludziom, bez jasnej definicji lub podstawy w rzeczywistości., LaVey był pierwszym, który jasno zdefiniował religię i sam stosował Etykietę „satanizm”.”
i identyfikując się w opozycji do wszystkiego innego, skutecznie odrzucając wszystko monoteistyczne w ówczesnym społeczeństwie, Etykieta ta przybrała najbardziej buntowniczą formę. Ale jako zbiór zasad, do których należy dzisiaj żyć, czuje się bliższy liberalizmowi niż nihilizmowi: elastyczny, praktyczny, samoświadomy i bardziej zgodny z kulturą zachodnią niż teologia ortodoksyjna.
W przypadku Misty, na przykład, Greater Magic jest formą „emocjonalnej dekompresji”., W zeszłym roku straciła dziadka, z którym była bardzo blisko. Po spędzeniu dnia z nim w placówce opiekuńczej, grając mu kilka jego ulubionych piosenek – jak w wykonaniu Johnny 'ego Casha” Hurt ” – wróciła do domu, aby zjeść. Jak tylko weszła frontowymi drzwiami, jej matka zadzwoniła z wiadomością, że odszedł. „To musiało się stać, gdy tylko wyszedłem z pokoju”, mówi Misty. „Uderzyło mnie jak tonę cegieł.”
Misty at her barbershop. Foto: Berkley Vopnfjörð.,
tej nocy, Misty wezwała jakąś większą magię, aby pomóc jej przetworzyć śmierć dziadka. Udała się do skromnego szatańskiego ołtarza, który ustawiła w swoim mieszkaniu – świec, filiżanki do picia, dzwonka i kilku satanistycznych symboli – zanim przystąpiła do osobistego rytuału.
„niektórzy lubią wielkie teatry – Bębny, gongi, stroje, wykrzykiwanie imion i tym podobne” „Niektórzy bardziej lubią prostotę. To bardzo indywidualne.,”
bez względu na formę, chodzi o to, aby zmierzyć się z tym, z czym masz do czynienia w danym momencie, przetworzyć je, a nie ignorować. „Jesteś w stanie rozpracować rzeczy w swoim umyśle”, mówi Misty. „Możesz wylać wszystkie swoje emocje i zostawić je na ołtarzu. Tej nocy, po prostu to wszystko wypuściłem i czuję, że byłem w stanie wyleczyć się i odzyskać dużo szybciej … zamiast marudzić się tygodniami. To było chyba lepsze niż jakakolwiek terapia, za którą mógłbym zapłacić.”
artykuł ukazał się w wydaniu Huck: the Hedonism., Kup kopię w sklepie Huck lub zapisz się, aby mieć pewność, że nigdy nie przegapisz kolejnego numeru.
podobał Ci się ten artykuł? Polub Huck na Facebook lub Śledź nas na Twitterze.