w tym miesiącu przypada 50.rocznica przełomowego „Humanae Vitae”, ścisłego zakazu sztucznej antykoncepcji papieża Pawła VI, wydanego w następstwie rozwoju pigułki antykoncepcyjnej. W tym czasie decyzja ta wstrząsnęła wieloma katolickimi księżmi i osobami świeckimi. Konserwatywni katolicy chwalili jednak papieża za to, co uważali za potwierdzenie tradycyjnych nauk.,
jako uczony specjalizujący się zarówno w historii Kościoła katolickiego, jak i gender studies, mogę zaświadczyć, że przez prawie 2000 lat stanowisko Kościoła katolickiego w kwestii antykoncepcji było ciągłe zmiany i rozwój.
i chociaż Katolicka teologia moralna konsekwentnie potępiała antykoncepcję, nie zawsze była ona polem walki kościoła, jakim jest dzisiaj.
wczesna praktyka kościoła
pierwsi chrześcijanie wiedzieli o antykoncepcji i prawdopodobnie ją praktykowali., Na przykład teksty egipskie, Hebrajskie, greckie i Rzymskie omawiają dobrze znane praktyki antykoncepcyjne, począwszy od metody odstawienia do stosowania krokodyli, daktyli i miodu do blokowania lub zabijania nasienia.
rzeczywiście, podczas gdy pismo Judeochrześcijańskie zachęca ludzi do „owocowania i rozmnażania się”, nic w Piśmie Świętym wyraźnie nie zabrania antykoncepcji.
kiedy pierwsi teologowie Chrześcijańscy potępiali antykoncepcję, czynili to nie na podstawie religii, ale w zgodzie z praktykami kulturowymi i presją społeczną., Wczesna opozycja wobec antykoncepcji była często reakcją na zagrożenie ze strony grup heretyckich, takich jak gnostycy i Manichejczycy. A przed XX wiekiem teologowie zakładali, że ci, którzy praktykowali antykoncepcję, byli ” cudzołożnikami „i” prostytutkami.”
celem małżeństwa, jak sądzili, było zrodzenie potomstwa. Podczas gdy seks w małżeństwie nie był sam w sobie uważany za grzech, przyjemność w seksie była. Chrześcijański teolog Augustyn z IV wieku scharakteryzował akt seksualny między małżonkami jako niemoralny odpust, jeśli para próbowała zapobiec poczęciu.,
nie jest to priorytet kościelny
kościół miał jednak niewiele do powiedzenia na temat antykoncepcji przez wiele stuleci. Na przykład, po upadku Cesarstwa Rzymskiego, Kościół niewiele zrobił, aby wyraźnie zakazać antykoncepcji, nauczać przeciwko niej lub ją powstrzymać, chociaż ludzie bez wątpienia praktykowali ją.
Większość podręczników pokutnych ze średniowiecza, które nakazywały kapłanom, o jakie rodzaje grzechów pytać parafian, nie wspominała nawet o antykoncepcji.
dopiero w 1588 roku papież Sykstus V przyjął najsilniejsze konserwatywne stanowisko wobec antykoncepcji w historii Kościoła Katolickiego., Bullą papieską „Effraenatam” nakazał wymierzenie wszystkich kar kościelnych i cywilnych za zabójstwo osób praktykujących antykoncepcję.
jednak zarówno władze kościelne, jak i cywilne odmówiły wykonania jego rozkazów, a świeccy praktycznie je zignorowali. W rzeczywistości, trzy lata po śmierci Sykstusa, następny papież uchylił większość sankcji i kazał chrześcijanom traktować „Effraenatam „” tak, jakby nigdy nie została wydana.,”W połowie XVII wieku niektórzy przywódcy Kościoła przyznali nawet, że pary mogą mieć uzasadnione powody, aby ograniczyć rozmiar rodziny, aby lepiej zapewnić dzieciom, które już mieli.
antykoncepcja staje się coraz bardziej widoczna
w XIX wieku rozwinęła się wiedza naukowa na temat ludzkiego układu rozrodczego i udoskonalono technologie antykoncepcyjne. Potrzebne były nowe dyskusje.
wrażliwość z epoki wiktoriańskiej zniechęciła jednak większość duchowieństwa katolickiego do głoszenia kazań na temat seksu i antykoncepcji.,
Kiedy podręcznik pokutny z 1886 r. polecił spowiednikom, aby wyraźnie pytali parafian, czy praktykują antykoncepcję i odmawiają rozgrzeszenia za grzechy, jeśli nie przestaną, ” zakon został praktycznie zignorowany.”
w XX wieku chrześcijanie w niektórych z najbardziej katolickich krajów świata, takich jak Francja i Brazylia, byli jednymi z najzdolniejszych użytkowników sztucznej antykoncepcji, co doprowadziło do dramatycznego spadku liczebności rodziny.,
w konsekwencji tej rosnącej dostępności i stosowania środków antykoncepcyjnych przez katolików, nauczanie Kościoła o antykoncepcji – które zawsze tam było – zaczęło stać się widocznym priorytetem. Papiestwo postanowiło doprowadzić dialog o antykoncepcji z naukowych dyskusji teologicznych między duchownymi do zwykłej wymiany między katolickimi parami a ich kapłanami.,
w odniesieniu do swojego szczerego oświadczenia z 1930 roku na temat kontroli urodzeń, „Casti Connubii”, Papież Pius XI oświadczył, że antykoncepcja jest z natury zła, a każdy małżonek praktykujący jakikolwiek akt antykoncepcji „narusza prawo Boga i natury” i został „splamiony wielką i śmiertelną wadą.”
prezerwatywy, przepony, metoda rytmiczna, a nawet metoda odstawienia były zabronione. Tylko abstynencja była dopuszczalna, aby zapobiec poczęciu. Księża mieli tego nauczać tak jasno i tak często, że żaden Katolik nie mógł twierdzić, że Kościół zakazał antykoncepcji., Wielu teologów uważało to za „nieomylne stwierdzenie” i nauczało w ten sposób katolickich świeckich przez dziesięciolecia. Inni teologowie postrzegali go jako wiążący, ale ” podlegający przyszłej refleksji.”
w 1951 roku kościół ponownie zmienił swoje stanowisko. Nie uchylając zakazu sztucznej kontroli urodzeń „Casti Connubii”, następca Piusa XI, Pius XII, odstąpił od tego zamiaru. Zatwierdził metodę rytmiczną dla par, które miały „moralnie uzasadnione powody do unikania prokreacji”, definiując takie sytuacje dość szeroko.,
pigułka i Kościół
na początku lat 50. XX wieku jednak rosły możliwości sztucznej antykoncepcji, w tym pigułki. Pobożni katolicy chcieli wyraźnej zgody na ich wykorzystanie.
przywódcy Kościoła stawili czoła temu zagadnieniu, wyrażając różne punkty widzenia.,
w świetle tych nowych technologii antykoncepcyjnych i rozwoju wiedzy naukowej na temat tego, kiedy i jak dochodzi do poczęcia, niektórzy przywódcy wierzyli, że Kościół nie może znać woli Bożej w tej sprawie i powinien przestać udawać, że tak jest, jak Holenderski biskup William Bekkers powiedział wprost w krajowej telewizji w 1963 roku.
nawet Paweł VI przyznał się do swojego zamętu. W wywiadzie z włoskim dziennikarzem z 1965 roku stwierdził,
„świat pyta, co myślimy, a my próbujemy odpowiedzieć. Ale jaka odpowiedź? Nie możemy milczeć., A jednak mówienie jest prawdziwym problemem. Ale co? Kościół nigdy w swojej historii nie stawiał czoła takiemu problemowi.”
byli jednak inni, tacy jak kardynał Alfredo Ottaviani, lider Kongregacji Nauki Wiary – ciała, które promuje i broni doktryny katolickiej – którzy się nie zgodzili. Wśród zdecydowanie przekonanych o prawdzie zakazów był jezuita John Ford, być może najbardziej wpływowy amerykański moralista katolicki ubiegłego wieku., Chociaż żadne pismo nie wspomina o antykoncepcji, Ford uważał, że nauki Kościoła są oparte na boskim objawieniu i dlatego nie powinny być kwestionowane.
pytanie zostało pozostawione do rozpatrzenia przez Papieską Komisję ds. kontroli urodzeń, która odbyła się w latach 1963-1966. Komisja ta przytłaczającą większością głosów – donoszono 80 procent-zaleciła Kościołowi poszerzenie swojej nauki o akceptację sztucznej antykoncepcji.
To wcale nie było niezwykłe., Kościół katolicki zmienił swoje stanowisko w wielu kontrowersyjnych kwestiach na przestrzeni wieków, takich jak niewolnictwo, lichwa i teoria Galileusza, że Ziemia obraca się wokół Słońca. Opinia mniejszości obawiała się jednak, że sugerowanie, że Kościół się mylił w ostatnich dziesięcioleciach, byłoby przyznaniem, że Kościół nie był kierowany przez Ducha Świętego.
„Humanae Vitae”zignorował
Paweł VI ostatecznie opowiedział się po stronie tej mniejszości i wydał „Humanae Vitae”, zakazujący wszelkich form sztucznej kontroli urodzeń. Jego decyzja, wielu twierdzi, nie dotyczyła antykoncepcji per se, ale zachowania autorytetu kościoła. Oburzenie ze strony zarówno duchownych, jak i świeckich. Jeden świecki członek komisji skomentował:
„To było tak, jakby znaleźli jakąś starą, niepublikowaną encyklikę z lat 20.w szufladzie gdzieś w Watykanie, odkurzyli ją i rozdali.,”
wiele się zmieniło w Kościele katolickim od 1968 roku. Obecnie kapłani traktują priorytetowo duszpastersko zachęcanie do przyjemności seksualnej między małżonkami. Podczas gdy zakazy dotyczące kontroli urodzeń są kontynuowane, wielu pastorów omawia powody, dla których para może chcieć stosować Sztuczną antykoncepcję, od ochrony jednego partnera przed chorobą przenoszoną drogą płciową po ograniczenie wielkości rodziny dla dobra rodziny lub planety.
pomimo zmian w nastawieniu kościoła do seksu, zakazy „Humanae Vitae” pozostają., Miliony katolików na całym świecie po prostu zdecydowały się ich zignorować.