miałem zamiar zrezygnować z alkoholu tylko na miesiąc, ale nie byłem przygotowany na wpływ, jaki miał

miałem zamiar zrezygnować z alkoholu tylko na miesiąc, ale nie byłem przygotowany na wpływ, jaki miał

co teraz? Rzuciłem alkohol na miesiąc. To nic specjalnego. Tysiące ludzi robi suche Lipiec lub luty szybko lub jakiś przypadkowy miesiąc. Ale to coś wielkiego. Przez całe dorosłe życie nie miałam 30 dni wolnego od alkoholu.

powód, dla którego uznałem, że to dobry pomysł, też nie jest wyjątkowy. To nudno znajome. Jestem w średnim wieku i po piciu skromnie przez dziesięciolecia, to się wkradło., Jeden kieliszek wina na noc stał się dwa, a potem trzy i-nie ma sensu omijać faktów tutaj-zbyt często była to butelka, czasami więcej. Czasami, jeśli byłem szczególnie niespokojny, kupowałem butelkę wina w ciągu dnia i piłem dużo.

szkoda nawet tego pisać, ale to prawda. W ciągu ostatnich kilku lat, mój mąż i ja mieliśmy niezliczone dyskusje i kilka kłótni na temat ograniczenia alkoholu, i próbowaliśmy obowiązkowe „noce bez alkoholu”. Ale w żargonie internetowego tłumu eksperymentującego z wcześniej nie do pomyślenia, byłem „trzeźwy ciekawy”.,

jednym z moich głównych zmartwień było to, co robiłam wieczorami. Picie było tym – co „zrobiłem” – najlepiej samemu w głowie lub oglądając jakiś program Netflix lub oferując losowe opinie na Twitterze.

uczucie powolnego lub trochę smutnego poranka było tak normalne, że ledwo to zauważyłam. Praca była ciekawa, ale brakowało mi ambicji. Unikałem ludzi, nie szczególnie ciesząc się codziennymi rzeczami, takimi jak chodzenie na spacer, oglądanie filmu lub spotykanie się z przyjaciółmi na lunch., Zajęło mi to kilka lat, aby to zrozumieć, ale alkohol kontrolował moje życie do tego stopnia, że trudno było mi to ukryć, nawet przed sobą. Widziałem, jak mój ojciec popełnia powolne samobójstwo Klasy średniej, upadł pijany przed telewizorem. Miałem do niego pogardę i stałem się nim.

każda osoba jest inna. Jill Stark była młodą samotną kobietą, gdy pisała o wysokiej trzeźwości, a jej kłótnia z alkoholem polegała na piciu towarzyskim.,

Peter FitzSimons chciał schudnąć i poprawić sylwetkę.zazdrościłem mu jego blokowego pragmatyzmu – „przestań być szczurem” wydawało się równie dobrą radą jak każda inna.

mam przyjaciół z wymagającymi pracami wychowującymi małe dzieci w samotności i naprawdę, naprawdę mają ochotę na drinka po całodziennych zabawach.

często cytowałem Hemingwaya: „piję, aby inni byli ciekawsi.”Ale to nie była prawda. Piłem, by udawać, że moje życie jest ciekawsze niż było, by uciec od codziennych problemów i dlatego, że mi się podobało. A może to samo usprawiedliwiające gówno., Może po prostu alkohol jest uzależniającą substancją, jak wszystkie te nielegalne narkotyki, które demonizujemy, a przez lata uzależniłam się.

i co teraz? Problem z rezygnacją z alkoholu na miesiąc polega na tym, że jest śmieszny, nieoczekiwanie dobry. Miałem zupełnie nowe doświadczenia. Jak spotkanie z przyjaciółmi na drinka przed teatrem i nie picie. Jak nie picie w piątkowy wieczór. Jak pójście na rodzinny lunch i popijanie wody mineralnej. Jak pójście na premierę książki i stanie przez godzinę bez picia ciepłego, taniego białego wina.,

miesiąc nie był całkowicie bezalkoholowy. Wypiłem jedną noc, w poniedziałek 15 lipca. To był dzień, w którym moja zdrowa, pełna życia matka, ni stąd ni zowąd, została zdiagnozowana z bardzo poważną chorobą. Moja pierwsza myśl była automatyczna – ” potrzebuję drinka – – i wypiłem butelkę czerwonego wina, czując się przytłoczony smutkiem, przeglądając internet, aby przeczytać o chorobie, i oczekując najgorszego o tym, jak moja rodzina poradzi sobie emocjonalnie.

ale to, co stało się następnego dnia, było dla mnie zdumiewające. Miałem lekkiego kaca: „picie nie pomoże., To mi nie pomoże, ani Mamie. Picie pogorszy sprawę.”Nigdy w życiu nie miałem takiej myśli.

jest poczucie osiągnięcia w robieniu czegoś, czego nie byłeś do końca pewien, że możesz zrobić, nawet czegoś stosunkowo skromnego, jak rezygnacja z alkoholu na miesiąc. Ale nie spodziewałem się skali i zakresu jego oddziaływania. Po dwóch tygodniach lub tak, napisałem na mojej stronie Facebook: „odkryłem (trochę niespodzianki, aby być szczerym), jestem lepszym, kinder, bardziej obecny, bardziej energiczny, bardziej produktywny, szczęśliwsza osoba, kiedy nie piję. Co za pech!,”

miałem się poddać tylko na miesiąc, ale te rzeczy trudno było odrzucić. Byłem bardziej dostępny psychicznie dla przyjaciół i rodziny, lepszym słuchaczem, mniej szybkim do oceny. Byłem bardziej produktywny, a poruszenie ambicji powróciło. Jadłem lepiej, ćwiczyłem więcej. Spałem jak dziecko, nie budząc się z zamgleniem. Byłam szczęśliwszą osobą.

jako nad-badacz czytałem niezliczone artykuły i kilka książek. Alkohol jest toksyczną, uzależniającą substancją, którą nasz organizm ciężko pracuje, aby ją wydalić. To wszystko. Nie głoszę, ale taka jest prawda i wszyscy Ją znamy., Jest tak wszechobecny, tak olśniewający w kulturze popularnej, tak sprytnie reklamowany, że jesteśmy w wspólnym zaprzeczeniu, chociaż wydaje się to powoli zmieniać.

trudno spierać się z największymi i najbardziej szczegółowymi badaniami nad globalnym wpływem alkoholu, które wykazały, że idea „umiarkowanego picia” była nieszkodliwa, a nawet korzystna, była mitem (takim, który przemysł alkoholowy nieustannie Promuje).

im więcej pijesz, tym większe ryzyko, ale nawet sporadyczne picie jest dla ciebie złe.,

alkohol powoduje kilka postaci raka i zwiększa ryzyko nadciśnienia i chorób układu krążenia. Jego rola w przemocy jest niezaprzeczalna. W Australii powoduje więcej szkód niż jakikolwiek inny lek.

dowody są, ale i tak, co za pech. Jeśli mam być szczery, najbardziej brakowało mi tego uczucia 30 minut po pierwszym drinku. Uczucie błogości, kiedy problemy unoszą się. Byłem naprawdę niezwyciężony, dowcipny, w każdej chwili mogłem zrobić wspaniałe rzeczy. Krótkotrwałe, nie-ironiczne, autoagrandisement.,

czy to uczucie, jakkolwiek krótkie, bez względu na cenę, może być tego warte? Część mnie nadal myśli, że tak. Z pewnością mogę zmniejszyć picie i nadal odczuwać euforię, to odrętwienie nieustannych myśli, to zanikanie zahamowań.

ale po miesiącu korzyści z trzeźwości przeważyły nad korzyściami z alkoholu, bez względu na to, jak bardzo starałem się go zakręcić. Podczas gdy mój mąż nie może się doczekać sierpnia alkoholu, myślę o kolejnym miesiącu bez alkoholu. Nie mogę powiedzieć, że nie będę więcej pić – myśl jest przerażająca – ale Księga pochyla się zbyt daleko, aby być ignorowanym.,

Pozdrawiam.

Gay Alcorn is a Guardian Australia felieton

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *