nigdy nie mogłem przyznać, że wybrałem swoją skórę, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że nie jestem sam

nigdy nie mogłem przyznać, że wybrałem swoją skórę, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że nie jestem sam

nie pamiętam czasów, kiedy nie wybrałem swojej skóry. Oczywiście nie musiał być czas, zanim został nękany dojrzewania i zaczął kiełkować małe pryszcze we wszystkich regionach mojej twarzy, trądzik bez różnicy w jego umiejscowieniu lub wielkości. Ale w mojej pamięci zawsze tam było-nieodparta chęć ściskania, dotykania i wybierania.,

Reklama – Czytaj Dalej poniżej

w moim domu z dzieciństwa na ścianie w łazience wisiała lustrzana apteczka, a w nocy skakałam na ladzie i z bliska badałam moją skórę, mieszając w zatkane pory i łuszczące się strupy, które mogłam znaleźć. Robiłam to tak często, że moja mama mówiła mi, że zamierzam zniszczyć blat, siedząc na nim tak bardzo.

jako „dorosły” moja skóra przeszła fale. Rozkoszuję się czasem, kiedy pojawiłam się na kawie z przyjaciółką, a ona zauważyła, że moja skóra ” świeci.,”Ale wzdrygają mnie też wspomnienia chodzenia na zajęcia bez makijażu i powtarzania sobie w kółko, że nikt nie patrzył na czerwone plamy na mojej twarzy, chociaż głęboko byłem przekonany, że tak.

w dni mojej dobrej skóry moi znajomi i rodzina mówili mi, że wygląda świetnie, a ja szybko namawiałem ich, żeby przestali. „Nie zapeszaj!”Powiedziałbym, że w rzeczywistości „zapeszanie” oznaczało, że siedzę przed lustrem i szukam niedoskonałości w mojej „dobrej skórze” dnia i staram się ją poprawić. Co oczywiście przyniosłoby tylko odwrotny skutek.,

zdjęcie mnie nagrywającego wywiad w 2017 roku, mój wybór na full dis play.

prosta prawda jest taka, że ciężko mi nie wybierać i szczerze nie rozumiem, jak inni się opierają.dla mnie to przymus i wstyd. Cykl zwykle przebiega: Wybierz moją skórę, zdaj sobie sprawę, że robię coś złego, a następnie idź następnego dnia z dowodami przedstawionymi dla wszystkich-znaki, które rozwijam po zerwaniu, są często trudne do ukrycia-wiedząc, że mogę winić tylko siebie., Postaram się wmawiać sobie, że nie ma znaczenia, jak wyglądam, że nie ma znaczenia, czy moja skóra jest czysta. Powiem sobie, że nie mogę poświęcać mojego cennego czasu na zamartwianie się tak próżnymi rzeczami, mimo że często to robię.

„wszyscy jesteśmy temu winni, wybierając skazę lub niedoskonałość na naszej skórze”, powiedziała mi Cindy Kim, współzałożycielka Silver Mirror facial bar, gdy zapytałam o moje tendencje. „Dla niektórych jest to po prostu nawyk-aby uzyskać to satysfakcjonujące uczucie wydobywania czegoś. Kiedy pojawi się pryszcz, mózg uwalnia dopaminę, a Ty uzależniasz się od tego uczucia., Dla innych jest to reakcja na jakąś formę stresu i może być mechanizmem radzenia sobie z poczuciem, że ktoś ma pewną pozór kontroli. W skrajnych przypadkach może to wskazywać na poważniejsze zaburzenie.”Wyjaśniła, jak zbieranie może prowadzić do szkodliwych rezultatów:” istnieje duża szansa i ryzyko spowodowania dalszych wyprysków, zapalenia istniejącej skazy i trwałych blizn.”

naturalnie ludzie w moim życiu, a mianowicie mój chłopak i moja mama, wskazywali mi to wcześniej. Ale nadal nie mogłem połączyć kropek, nie mogłem pojąć, że mogę coś zrobić, aby zatrzymać ten wzór.,

ale pewnego dnia, gdy przeglądałem Instagram, zobaczyłem post od Alyssy Coscarelli, byłej redaktorki Refinery29, która stała się influencerką na pełny etat. W swoim poście mówiła o swoim doświadczeniu w zbieraniu skóry, o tym, jak zmagała się z tym przez lata, zanim zaczęła szukać terapii behawioralnej.

Reklama – Czytaj Dalej poniżej

czytając jej post czułem się jak spóźniona pobudka. Zdałem sobie sprawę, że to jest coś, czego muszę aktywnie nauczyć się nie robić, czy to oznacza wypróbowanie nowych sztuczek, czy szukanie terapii., Nie tylko naturalnie miałam słabą cerę, choć mam skłonność do trądziku-aktywnie ją pogarszałam. I nie byłam sama; inne kobiety miały ten sam problem, te same obawy i te same wyniki.

na okładce New York Magazine z grudnia 2019 r.pisarka i aktorka Tavi Gevinson opisała, jak zaczęła wybierać. „W 2014 roku, w tym samym roku, przeprowadziłam się do Nowego Jorku, z moją twarzą na okładce tego magazynu, rozwinęłam nawyk czepiania się jego skóry” – napisała. „Kiedy zdaję sobie sprawę z tego, co zrobiłem, sprawdzam swoje odbicie i czuję się jak głupie zdziczałe zwierzę., Nienawidzę tego, że moja twarz tak łatwo zdradza mój niepokój, że czy idę nago lub nosić cakey makijaż, noszę moją psychologię dla wszystkich, aby zobaczyć. Nienawiść do siebie prowadzi do większego zbierania, a cykl trwa.”

w skrócie: byłem widziany. Chciałam dowiedzieć się więcej od kobiet, które są otwarte na wybór, więc skontaktowałam się z Rio Viera-Newton, pisarką kosmetyczną w the Strategist, która napisała obszernie o swojej rutynowej pielęgnacji skóry i własnej przeszłości w zakresie wybierania., Viera-Newton mówi, że ma wspomnienia brutalnego wybierania, gdy miała 12 lub 13 lat, tłumacząc, że w jej głowie ekstrakcja oznaczała szybszy czas powrotu do zdrowia (ja też tam byłem). „Teraz wiem, że to całkowicie fałszywe, ponieważ nieudane ekstrakcje (których miałem wiele) mogą naprawdę uszkodzić skórę i pozostawić ślady, które wymagają tygodni, jeśli nie miesięcy, aby się zagoiły”, mówi.,

Reklama – Czytaj Dalej poniżej

aby powstrzymać jej zbieranie, Viera-Newton mówi, że ważne jest, aby czuć się, jakby robiła coś „proaktywnego”, nie biorąc udziału w niczym agresywnym lub szkodliwym. Czasami owinie kostkę lodu w cienką ściereczkę, a następnie pocierze okrężnymi ruchami wokół pryszcza, jedna minuta, jedna minuta przez około 10 minut. „To powala tak dużo opuchlizny w dół, i to jest niezwykle satysfakcjonujące oglądać go kurczyć. Możesz również użyć zimnego Jadeitowego wałka lub łyżek.,”Jeśli zobaczy jakieś zaczerwienienie lub poczuje, że coś wychodzi na powierzchnię, które chce wybrać, rzuci na wierzch plaster na pryszcze, aby nie mogła go zobaczyć.

rozmawiałem również z kosmetyczką Viera-Newton, Sofie Pavitt, która jest właścicielką studia twarzy w Nowym Jorku. Pavitt mówi, że widzi wielu klientów, którzy mają problemy ze zbieraniem, nazywając to ” podświadomym odruchem i reakcją na stres.”Pavitt poleciła również lukrowanie w celu zmniejszenia stanu zapalnego, a także całkowite wyrzucenie lusterka powiększającego, co jak zauważa, jest” absurdalnym wynalazkiem.,”Powie nawet Klientom, aby zakryli lustro lub wyjęli żarówkę z łazienki.

Ostatnio próbowałem kilku nowych rzeczy, aby ograniczyć Mój nałóg. Schowałam lusterko powiększające w tylnej części szafy (choć za radą Pavitta postanowiłam je oddać) i zaczęłam nakładać makijaż w pełnometrażowym lustrze, gdzie nie jestem w stanie zobaczyć każdego szczegółu mojej skóry. Zatrudniłam mojego chłopaka, żeby powiedział mi, kiedy nieumyślnie dotykam mojej twarzy, co okazuje się być o wiele więcej niż myślałam., Ilekroć czuję swędzenie, aby wybrać nowy pryszcz lub parch, mówię:” to nie pomoże, to nie pomoże, to nie pomoże ” na pętli w mojej głowie. Ostatnio, kiedy łapię się nieobecnie sięgając do mojej twarzy, zatrzymuję się i rozważam to, o czym myślę w tym momencie i często stwierdzam, że jest to coś stresującego lub niepokojącego.,

Reklama – Czytaj Dalej poniżej
Related Story

nie zrozumcie mnie źle; nadal rozpaczliwie chcę pop pryszcz, gdy widzę, lub czasami wybrać na parcha, ale przynajmniej teraz mam nowe metody, aby poradzić sobie. Jak powiedziała mi Viera-Newton: „zamiast stawiać nierealistyczne oczekiwania wobec siebie, które z pewnością złamiesz, chodzi o zrozumienie i znalezienie narzędzi, które naśladują ten sam rodzaj satysfakcji, jaki otrzymujesz, wybierając mniej szkodliwe i inwazyjne sposoby.,”

Moje nie są idealnymi rozwiązaniami, ale są czymś. (Szczerze mówiąc, w zeszłym tygodniu okłamałam mojego chłopaka i powiedziałam mu, że myję zęby, kiedy w rzeczywistości uciekłam do łazienki, aby wybrać.), A ja bardziej głośno opowiadałam o zbieraniu skóry, o czym nawet rok temu nawet nie śniłam. Kiedy zacząłem się o tym otwierać, inni też; kiedy powiedziałem mojej współpracownicy o tym utworze, była szczera o swoim wyborze, przyznając, że nigdy by nic nie powiedziała, gdybym nie powiedział wcześniej., Te historie sprawiły, że czułem się mniej zażenowany tym czymś, co starałem się ignorować przez tak długi czas. Nadal instynktownie podróżuję z korektorem schowanym w torebce, gotowym zatuszować wszelkie resztki uszkodzeń, które stworzyłem, ale przynajmniej to jakiś początek.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *