nie wiedziałem zbyt wiele o tym filmie zanim go obejrzałem, ale zapis trochę mnie zaintrygował, więc pomyślałem, że spróbuję. Trochę za długa jak na moje upodobanie, ale dość dobrze wykonana, jeśli trochę banalna w miejscach. Myślę, że powinienem był zrobić trochę więcej badań, ale z drugiej strony odkryłem dziwny „klejnot” w ten sposób w przeszłości. Ale dygresję; rzućmy okiem na to, o co w tym wszystkim chodzi.
Kate i John Coleman właśnie stracili dziecko, córkę, którą mieli nazwać Jessicą. Była martwa przy narodzinach. Potrzebując czegoś, co wypełni pustkę, postanawiają adoptować., Nawiasem mówiąc, mają już dwoje dzieci, chłopca, Daniela i dziewczynę, Max, która jest częściowo głucha i używa języka migowego do komunikowania się. Rodzina jest wygodnie i mieszka w dużym domu na wsi. Odwiedzając sierociniec, John poznaje dziewięcioletnią dziewczynę o imieniu Esther. Pochodzi z Rosji i jest zachwycająca. Przekonuje Kate, że to ona i przywieźli ją do domu kilka tygodni później. Niestety Esther nie jest tym, czym się wydaje i Coleman ' s są w bardzo wyboista Jazda, jak ona ustawia o jej planie dla nich., Nic więcej nie powiem na temat fabuły, to powinno wystarczyć, by cię zaintrygować.
mimo, że był bardzo dobrze zrobiony, to miałem mały problem z obsługą Colemanów. wygląda na to, że mają dla nich wszystko pod względem stylu życia, pracy, bezpieczeństwa finansowego itp. ale jakoś to im nie wystarcza. To nie jest tak, że ich postacie pojawiają się jako szczególnie opiekuńcze albo, Kate odzyskiwania alkoholika i John był znany, aby mieć wędrujące oko w przeszłości. Ale jeśli można przejść przez to wszystko jest dość przerażająca historia za tym wszystkim.,
przyzwoite występy, szczególnie z; Vera Farmiga jako Kate, Peter Sarsgaard jako John, a zwłaszcza z Isabelle Fuhrman jako Esther, była szczególnie przerażająca. Warto również wspomnieć; CCH Pounder jako Siostra Abigail, Jimmy Bennett jako Daniel i Aryana Engineer jako Max.
pomijając moje niezrozumienie przyczyn chęci adopcji, film uważam za dość niepokojący. Szczególnie Esther, sposób w jaki manipuluje sytuacjami i sposób, w jaki zawsze słucha, jest dość niepokojący., Jak powiedziałem na początku, jest to trochę banalne w miejscach i to jest zbyt długi, ale nad wszystkim dość złowrogie opowieści (cieszę się, że oglądałem go w świetle dziennym!). Na koniec wzmianka dla gości, którzy robią opening i napisy końcowe, bardzo sprytnie zrobione IMO, niezła robota. Myślę, że ponad wszystko jest zalecane, ale tylko po prostu.
Moja ocena: 6.1/10