pamiętasz te skandaliczne zdjęcia legendy boksu Oscara De La Hoya w kabaretkach i bieliźnie z 2007 roku? I jak twierdził, że są fałszywe? Bokser w końcu przyznaje, że to on jest na tych zdjęciach-donosi „The New York Post”.
w wywiadzie dla „Aqui y Ahora” (tu i teraz), programu informacyjnego na Univision, „złoty chłopiec” po tylu latach,
„Mam już dość kłamania, okłamywania opinii publicznej i okłamywania siebie” – mówi De La Hoya, lat 38, która w maju zgłosiła się na odwyk. Jest trzeźwy od ponad trzech miesięcy.
w najniższym punkcie po wycieku zdjęć, De La Hoya poddał się mrocznym myślom i rozważał samobójstwo.
„jednej z tych nocy, kiedy znów byłem pijany i samotny, zadałem sobie pytanie:” czy warto żyć?,- Już czułem, że nic nie mam – powiedział. „A to, co dzieje się w twoim umyśle, to twoje dzieci, twoja żona, ludzie, którzy cię kochają.”
problemy ze zdjęciem boksera również stały się legalne. Następnie-pani Milana Dravnel, która była zaangażowana w dziką zabawę w kabaretki, pozwała De La Hoyę, twierdząc, że jego opiekunowie oszukali ją, mówiąc, że zdjęcia zostały zmanipulowane.