Kiedy mój trener kazał mi jeść od 2000 do 2200 kalorii dziennie, żeby schudnąć, nie Mrugnąłem okiem.
zrobiłem jednak mentalną notkę o tym, że musiałem wcześniej być pod tankowaniem. Rzadko jadłem śniadanie. A ponieważ byłam bardzo zestresowana w pracy, przez cały dzień zapominałam o jedzeniu., Potem, kiedy wracałem do domu o 18: 00 lub 19: 00, zdałem sobie sprawę, że jestem tak głodny, że zjem coś szybko i niezdrowego, jak makaron, pizzę lub hamburgera, a potem coś słodkiego. Myślę, że przez większość dni zjadłem około 1600 kalorii lub trochę więcej.
w weekendy często pomijałem lunch w imię dekadenckiej kolacji z mięsem i ziemniakami, makaronu z sosem śmietanowym, domowego deseru lub tabliczki czekolady. Gdybym wyszedł, poszedłbym całe dziewięć jardów-przystawka, przystawka i deser.,
może dlatego, po 15 miesiącach odchudzania i budowania mięśni z przewodnikiem po Bikini Kayli Itsines, całkowicie utknęłam. Nie byłem szczuplejszy, a moje mięśnie nie rosły. Miałam 39 lat i moje ciało nie zmieniało się tak, jak chciałam. Zacząłem tracić motywację i wcale nie miałem ochoty ćwiczyć.
mój trener powiedział mi, że jedząc więcej i jedząc bardziej regularnie, to się zmieni. Opracował plan, według którego zjadłbym od 400 do 500 kalorii co trzy do czterech godzin w ciągu dnia, w sumie pięć lub sześć posiłków.,
każdego dnia ćwiczyłam z samego rana, a potem jadłam śniadanie przy biurku. Aby ułatwić sprawę, postanowiłem zjeść dokładnie ten sam lunch trzy razy na trzy godziny. Gotowałem je dzień lub dwa wcześniej i wkładałem do oddzielnych pudełek, i upewniałem się, że zmieniam je każdego dnia, żebym się nie nudził. Co wieczór gotowałem też kolację w domu. Uwielbiam gotować, więc nie miałem tam żadnych problemów!
oczywiście jakość potraw również miała znaczenie., Jasne, jadłem więcej, ale to głównie warzywa wypełnione błonnikiem, chude białko, pełnoziarniste i zdrowe tłuszcze.
tak wyglądał typowy dzień w moim żołądku:
śniadanie (7.00): jajecznica z pełnoziarnistymi tostami i warzywami
Kolacja (20.00): kurczak lub ryżowe ciasta z tuńczykiem i sałatką z boku
tak, to było dużo jedzenia. I chociaż nie uważam, że to wyzwanie psychiczne, aby jeść więcej, czułem się trochę wypchany. Czułem się, jakbym cały czas jadł.
nie tylko ja., Jadłem wszystkie posiłki z wyjątkiem kolacji w pracy, więc jeśli byłem przy biurku, jadłem. Ludzie w pracy mówili: „to tyle jedzenia—jak można jeść to wszystko?”
w ciągu pierwszych dwóch tygodni nowej diety czułam się spuchnięta. (Może to miało związek z całym włóknem?), Ale dyskomfort minął około trzeciego tygodnia.
przemiana
dopiero po kilku tygodniach moje ciało zaczęło się zmieniać. Moja skóra wyglądała zdrowiej. Moje wzdęcia zniknęły, a brzuch mi płasko. Miałam też o wiele więcej energii, bo jadłam regularnie.
codziennie wstawałem o 5 rano., ćwiczyć, i był w stanie pchnąć się o wiele mocniej niż wcześniej. Nadal wykonywałem moje treningi BBG, ale mieszane w ciągu kilku dni w tygodniu podnoszenia ciężarów. (Uważam BBG cardio.)
zacząłem dostrzegać ogromny postęp w przyroście siły. Byłem coraz szczuplejszy z każdym tygodniem i moje ubrania pasują lepiej, mimo że jem więcej kalorii. Jedząc regularnie i podnosząc ciężary, dawałem sobie paliwo do budowy większej masy mięśniowej, co z kolei ożywiło mój metabolizm.,
Po 11 tygodniach jedzenia w ten sposób, zrzuciłem około 7 do dziewięciu funtów, dwa cale od mojej talii i półtora cala od moich bioder.
jeden z moich kolegów powiedział mi: „im więcej jesz, tym lepiej wyglądasz!”
jedzenie nie jest wrogiem
podczas mojej podróży jedz-więcej-aby-schudnąć, mój stosunek do jedzenia również się zmienił., Chociaż zawsze lubiłem jedzenie w ogóle, nigdy nie myślałem o jedzeniu jako o czymś, co wpłynęło na moje zdrowie i moje ciało—przynajmniej nie w pozytywny sposób.
wcześniej jadłem głównie dla przyjemności jedzenia i czułem, że jeśli to miało jakikolwiek wpływ na moją wagę, to było w zwiększaniu., Teraz, podczas gdy nadal mam swój sprawiedliwy udział w rozkoszy żywności dla przyjemności (Lubię przestrzegać zasady ' ole 80-20), podejmuję zdecydowaną większość moich decyzji żywieniowych w oparciu o to, jak to jedzenie będzie dbać o moje ciało i sprawi, że się czuję.
Wiele osób mówi mi, że mi nie wierzą, gdy mówię, że mam 40 lat. Każę im jeść więcej.
Nessa jest profesjonalistką w dziedzinie finansów, mieszkającą w Luksemburgu w Niemczech.407 tys. osób śledzi jej podróż fitness @nessasphere Instagram.